Wiersze?

Witam! Dzisiejszy post miał być zupełnie inny. Niestety jestem znów chora. Od razu jak wróciłam do domu, przebrałam się i poszłam spać. Wiec dlatego ten post będzie o czymś zupełnie innym...
Osoby, które mnie nie znają - piszę wiersze! W sumie to pisałam. Teraz jakoś nie mam weny, nie wiem jak ubrać wszystko w słowa by motyw wiersza się nie powtarzał. Napiszę dziś jeden z moich ulubionych. Będzie  trochę smuty. Takie lubię najbardziej...

Przetnijcie te nici i pozwólcie mi upaść.
Tak bardzo tego pragnę.
Gorzkie łzy spływają po twarzy.
To wszystko przez to.
Trwałeś tak krótko.
Odejdź na zawsze.
W tym momencie klękam..
Klękam na kolana i łamię ostatnią nadzieje.
Ona umiera ostatnia-
-Ja z nią.
Czarna suknia w czerwieni.
Suche łzy upadają w głośnej ciszy.
Roztrzęsione ręce odgarniają poplątane włosy.
Ta chwila ciężkiego krzyku.
Odgłos upadającego ciała.
Przede mną moje odbicie.
Rozmazana twarz w ciemności.
Ciarki przechodzą po ciele.
Zamykając ciężkie powieki,
Popękane usta,
Ostatnim uczuciem jest
Nienawiść...


Dość stare zdjęcie, ale jakoś pasuje do tego wiersza.
Trzymajcie się ciepło!
~fistaszkoweniebo

Komentarze

Popularne posty